Dwie godziny drogi od wybrzeża i przenosimy się w kompletnie inny krajobraz, czyli piękne góry niedaleko miejscowości Ella. Spadek temperatur do 25 stopni to prawdziwa ulga. Bardzo popularne, idealne miejsce do rodzinnego łatwego chodzenia. Spotykamy zresztą sporo rodzin z nosidłami a także Polaków. Janek jednak jeździ na barana, a czasem po prostu w plecaku, gdyż tym razem nosidła nie zabraliśmy
Oprócz widoków główną atrakcją regionu są pociągi. Przejeżdżają po stromych zboczach, przez tunele i przede wszystkim stare górskie wiadukty. Dobrym pomysłem jest trekking w jedną stronę (w naszym przypadku z Ella do stacji Hell Oya przez popularny punkt widokowy Ella Rock) i powrót pociągiem.
Przejeżdżając przez góry koniecznie trzeba zrobić postój przy którymś z wodospadów. Jest ich bardzo dużo, wyglądają obłędnie i co najlepsze – można się kąpać!