Włóczymy się kilka dni po górach i po południu 12 sierpnia zgodnie z planem dochodzimy do miejscowości Bayan Nur, ok 100 km na wschód od …
Mongolia
Zmiana planu
Rano o 9.00 meldujemy się po drzwiami biura lotniczego. Czekamy godzinkę i przychodzi PAN URZĘDNIK. Łokciem, łokciem, i wbijamy się pierwsi. Mówi po rosyjsku, to …
Zaćmienie
30 lipca wieczorem docieramy do miejsca oglądania zaćmienia słońca. Rozstawiamy obóz nad jeziorem Hara Nur, w pobliżu centerline(linii, na której zaćmienie trwa najdłużej). Następnego dnia …
Ekspedycja poszukiwawcza
Jak dotąd jest nas 9-cioro. Wiolka (żona Podgóra) i Bruzdy (Basia i Marcin) przyjechali do Mongolii tydzień po nas, powinni być już w Olgii i …
Na koń
Są konie, 9 sztuk plus jeden berbelut, czyli po polskiemu wielbłąd, który weźmie nasze plecaki. Większość z nas po raz pierwszy siedzi na koniu. Większość …
Lodowiec
Cel – lodowiec na granicy Mongolsko-Chińsko-Rosyjskiej. Trudna droga, jesteśmy zmachani, ale w końcu jest nagroda. Siadamy sobie na zielonej trawce, a przed nami biały lodowy …
Dzień serwisowy
Dochodzimy do uroczego górskiego jeziorka. Tym ładniejsze, że przeszliśmy kawał góry, żeby się do niego dostać. Teraz czas na relaks. Obijamy się cały dzień.
Pierwsza jurta
Od rana zapychamy po górach, chłopaki zabrali najcięższe manele Podgóra, więc daje radę iść. Wreszcie schodzimy do doliny. Przed nami wyrastają jurty. Zaczyna padać, więc …
Dzień jak codzień
Następnego dnia ruszamy ok. 10, pogoda piękna. Plecaki ciążą, zaczyna lać jeszcze przed dwunastą. Ale idziemy. O 14 nadciąga kolejna burza. Dokujemy w opuszczonym zimowym …
Udana rybałka (N49.33802 E088.34137) i burza
Noc chłodna, było pewnie koło zera. Słońce nie wschodzi, bo ustawiliśmy obóz blisko wzniesienia i pewnie do 10tej będziemy w cieniu. Teraz jest 6.30. Wstaję …