DSC_0628

Gdybyśmy żyli w zeszłych stuleciach, do zapisków z podróży i listów wykorzystywalibyśmy jak najcieńszy i jednocześnie jak najtrwalszy papier. W dzisiejszych czasach jest podobnie: w drodze najlepiej sprawdza się lekki i jednocześnie wytrzymały komputer. Za jego pomocą prowadzimy bloga, przygotowujemy zdjęcia, kontaktujemy się z bliskimi. Musi być na tyle nieduży, aby łatwo mieścił się w bagażu, ale również odporny na wstrząsy. Z oczywistych przyczyn w drodze, gdy pracujemy w rozmaitych warunkach, dużo łatwiej jest zepsuć sprzęt niż w domu czy w biurze. Produkt, który dobrze odpowiada naszym potrzebom, stworzyła Toshiba. Jest nim ultrabook Z930-14L.

Ekran ma dosyć duży 13.3 cala o rozdzielczości 1366×768 pikseli, dzięki czemu można na nim wygodnie pracować a nawet oglądać filmy, a równocześnie jest niewiarygodnie lekki (zaledwie 1.1 kg) i cienki (18mm) więc jego przewożenie nie stanowi kłopotu. Gdy się go pierwszy raz podnosi, człowiek spodziewa się znacznie większego ciężaru standardowego laptopa więc ręka z komputerem automatycznie podrywa się do góry.

BYLEDALEJ_TOSHIBA_01
Ultralekki komputer Toshiba w Tadżykistanie

Bardzo przydatny jest wbudowany modem, do którego w każdym z odwiedzanych krajów wkładamy lokalną kartę sim z pakietem internetowym i w ten sposób prawie zawsze dysponujemy niedrogim internetem, nie jesteśmy zależni od często zawodnych hostelowych sieci ani skazani na siedzenie w kafejkach internetowych.

BYLEDALEJ_TOSHIBA_08
Dzięki lokalnym kartom sim mamy internet prawie wszędzie

Świetnym rozwiązaniem jest też dysk SSD 256 GB, który nie ma ruchomych części wiec nie jest wrażliwy na mechaniczne uszkodzenia, jest lekki a system bardzo szybko się uruchamia. Do tego szybki procesor i7 oraz pamięć 8 GB. Ma też bardzo użyteczny tryb eco: jego włączenie zwalnia co prawda pracę procesora ale wydłuża działanie baterii nawet do 6 godzin. Wyposażony jest także w porty USB 3.0 i dwa USB 2.0 oraz czytnik kart pamięci. Kolejne bardzo użyteczne rozwiązanie to możliwość wykorzystywania go jako ładowarki usb, takich jak telefon czy kindle, nawet gdy jest wyłączony.

DSC_0654
Komputer można ładować od motocykla po dokupieniu ładowarki na 12 v (ładowarka kupiona oddzielnie w sklepie elektronicznym). Trzeba tylko pamiętać, żeby zaparkować motocykl na górce 😉

Często w drodze korzystaliśmy też z opcji podświetlenia klawiatury. Wprawdzie klawiatura jest odporna na zalanie, ale po jakimś czasie pojawił się z nią problem: zaczęła blokować się spacja, prawdopodobnie pod wpływem przenikających zanieczyszczeń z zewnątrz. Klawiatura została wymieniona w ramach gwarancji i obecnie działa sprawnie.

Ultrabook Toshiba świetnie się sprawdzał w podróży, zwłaszcza gdy komputer ma służyć do czegoś więcej niż tylko sprawdzanie maili i facebooka.

BYLEDALEJ_AC_05524
Pomoc komunikacyjna w Afganistanie
DSC_0221
Gdzieś na Uralu
DSC_0154
Pisanie bloga w Emiratach Arabskich

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *