W tej podróży nie będziemy sami. Na dwa tygodnie dołączają do nas brat Bartka z rodziną. Zośka ma z kim szaleć, choć w tej sytuacji traci motywację, żeby integrować się z miejscowymi dzieciakami. Ale na wszystko przyjdzie czas.
Spotykamy się w legendarnym Marakeszu, który znamy już z poprzedniej podróży. Ale to dobre miejsce, żeby przywitać się i zaplanować dalszą wspólną podróż w spokojniejsze strony.