Antigua, dawna stolica Gwatemali nie może się nie podobać. Mimo że specjalnie się nie wysila i tak jest ładna. Bruzdy po trzęsieniach ziemi zamiast szpecić dodają jej tylko uroku. Jak ma się ochotę na hałaśliwe stragany i tani obiadek- idzie się na mercado. Jeśli chce się poczuć jak w Europie – wstępuje się na cafe late do jednej z modnych kafejek. Ale najprzyjemniej jest po prostu stanąć na ulicy i patrzeć na wulkany piętrzące się nad kolonialnymi willami.

Antigua
Antigua
Ruiny kościoła del Carmen, pamiątka po trzęsieniu ziemi
Ruiny kościoła del Carmen
Antigua
Antigua
Handlarki z Antigua
Główny plac w Antigua
Procesja
Procesja
Więcej widowni od procesji religijnej ściągnęła kiczowata szkolna parada. Zośka przy okazji znalazła Świętego Mikołaja i złożyła zamówienie…

Dla nas to przystanek. Pokój w urokliwym hostelu z ogromnym ogrodem, w którym większość czasu byliśmy jedynymi gośćmi. Piekarnik, prysznic z gorącą wodą i dobrym ciśnieniem, pralka i ki lka innych rzeczy, które potrafią cieszyć dopiero wówczas, gdy się ich długo nie ma a radości dają wtedy niemal tak dużo, jak widok z ogrodu na wybuchający wulkan.

Widok z ogrodu
Widok z ogrodu, wulkan Fuego w akcji
Moussaka

You may also like...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *