Jeden gra na bębnie. Drugi śpiewa i deklamuje poezję religijną. A pozostali męczą się i pocą w obcisłych, skórzanych spodenkach. Wymachują drewnianymi balami, metalowymi konstrukcjami przypominającymi jakieś skomplikowane narzędzia tortur, wirują wokół własnej osi. Do tego dochodzi teatralna mimika, przewracanie oczami i wykrzykiwanie wersów poezji.
Tak wygląda tradycyjny trening pahlavani. Dawniej służył do szkolenia bojowników. Mężczyźni praktykują go do dziś. Sport nie jest jednak zastrzeżony tylko dla supermenów, grubaski też mile widziane!
Rewelacyjny filmik! Aerobic = joga+hip hop+ taniec derwiszow. Wy to kreciliscie? Fajne ujęcia i montaż.
Bartek we własnej osobie kręcił i składał. Pisać nie chce, ale kamerką lubi się bawić 🙂 Uściski dla mamy Agi!
Taka irańska capoeira 🙂 Kusicie tym Iranem, oj kusicie!