Co zrobić, żeby znaleźć się w krainie baśni z tysiąca i jednej nocy? Trzeba przejechać góry Atlasu. Nagie, kamieniste, pomarańczowo żółte zbocza, wśród nich ukryte oazy palmowe a w tle ośnieżone góry. W każdej oazie kazba, czyli gliniany fort. Wiele kilkuwiekowych konstrukcji przetrwało do dziś. Niektóre zamieniono w muzea, inne w pensjonaty, w jeszcze innych pasie się bydło. Sceneria rodem z Gwiezdnych Wojen, które zresztą tu były kręcone. Łatwo też zgadnąć, kto był prototypem Jedi.
Nareszcie ciepło. Powietrze wprawdzie mroźne, zwłaszcza o poranku, ale w ciągu dnia słońce praży tak mocno, że wręcz trzeba się przed nim chować. Możemy jednak oficjalnie uznać, że dogoniliśmy jeśli nie lato, to przynajmniej późną wiosnę.
przejazd przez Atlas
Na przełęczy Atlasu
Atlas już za nami
Kazbah Amridil w Skoura
Kazbah Amridil w Skoura
Kazbah Amridil
Kazbah Amridil
Kazbah w Skoura
Spacer po górach niedaleko Skoura
Córunia tatunia – GPS w rękę i prowadzi wycieczkę 😉
Spacer niedaleko Skoura
Okolice Skoura, zbieranie oliwek
Sezon na mandarynki
Mandarynki kupuje się siatkami
Piknik niedaleko Skoura
W drodze do Draa Valley
W drodze do Draa Valley
W drodze do Draa Valley
W drodze do Draa Valley
W drodze do Draa Valley
W drodze do Draa Valley – przejazd pod drutami elektrycznymi
Draa Valley
Draa Valley
Śniadanie w Kazbahu
Śniadanie w Kazbahu
Śniadanie w Kazbahu