Wzdłuż Uralu jak wiadomo ciągnie się granica Europy z Azją. Wytyczył ją w XVIII wieku Vasilij Tatisczew, założyciel miasta Jekaterynburg. Jako że zjeżdżamy Uralem zakosami na południe, niemal codziennie odbywamy międzykontynentalną podróż. Śniadanie w Europie, kolacja w Azji. Opowieść głosi, że car zwykł był zabawiać się wznosząc jeden toast w Europie, a po chwili kolejny w Azji.
o kurde, szaleństwo z tą kaskówką 😉
czytałam o inwazji szarańczy w okolicach Uralu… podejrzewam, że zapowiedź padła przy okazji babeczek. czekam na recenzję tego spotkania. wyobrażam sobie jako istną tragedię! uściski!
No niieeeeeeeee!!!! A Wy znowu????? Nienawidzę Was :DDDDD
Ps. Właśnie odkryłam ze znowu jesteście w podróży !!! Wspaniale!!! Będę zatem Wam kibicowac.
Patryszia z Muszkieterow 🙂