Cel osiągnięty! Jesteśmy w Dakarze. Samo miasto jest raczej męczące, potwornie zanieczyszczone i zakorkowane. Podobno życie nocne jest ciekawe, jednak w naszej konfiguracji osobowej tego aspektu raczej nie przetestujemy. Zamiast tego robimy wycieczkę na pobliską wyspę Gorée, skąd wysyłano niewolników. Pielgrzymują tu i biali, i miejscowi. Zważywszy na makabryczną historię dzisiejsza wesoła, turystyczna atmosfera wysepki trochę jednak nas razi.

Po pewnym czasie samochody porzucone przy dakarsich drogach najlepiej odzwierciedlają skład tutejszego powietrza

You may also like...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.