Kolejna seria z Birmy. Tym razem parę zdjęć z nowej, surrealistycznej stolicy Naypyidaw. Generałowie postanowili przenieść tu swoją bazę na wypadek konfliktu. W szczerym, ryżowym polu w głębi kraju wybudowali sieć świecących pustkami, dziesięciopasmowych autostrad, przy nich trochę ministerstw i wielkich hoteli. Poza tym dookoła żywej duszy. Tylko park rozrywki ożywa w weekendy, kiedy zjeżdżają się ludzie z okolicznych przesiedlonych wsi.

 

You may also like...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.