Godzina jazdy motorem, z czego 3 km w górę i z nadmorskich upałów przenosimy się do ośrodka narciarskiego Sierra Nevada. Całe przedsięwzięcie traktowaliśmy z przymrużeniem oka, nie nastawialiśmy się na poważniejszą jazdę. Ale ku naszemu zaskoczeniu nagle znaleźliśmy się w regularnym niemal alpejskim kurorcie, z fantastycznym śniegiem i dziesiątkami kilometrów tras!

Trzy dni białego szaleństwa. Ostatniego dnia o poranku miny nam jednak zrzedły. W nocy trochę popadało i droga dojazdowa kompletnie zlodowaciała. Nie ma opcji, żeby wydostać się stąd motorem… Na szczęście do wieczora słońce roztopiło lód, kolację zjadamy już w krótkim rękawku.

DCIM110GOPRO
Na narty motocyklem
DCIM110GOPRO
Jak wytęży się wzrok, ze szczytu Sierra Nevada widać Morze Śródziemne
DCIM110GOPRO
Radioteleskop na szczycie
DCIM110GOPRO
Hiszpan to ma klawe życie! Śniadanie nad morzem, obiad w górach…

 

You may also like...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.